Prezent dla miłośnika sztuki
Wpis – ostatni już – o wrażeniach z Madery jeszcze „się pisze” (i napisać nie może). W międzyczasie więc pokażę nierozpakowane dotąd (w znaczeniu nie pokazane na stronie) mydełka. Pierwsze z nich powstało dla malarki. Miało nie kopiować jej obrazów i ostatecznie wybór padł na paletę malarską, która ukryła się w przezroczystym mydlanym opakowaniu Mydełko ważyło […]