Lawenda
Kasi zamarzyła się lawenda. „Cokolwiek” – powiedziała. „Może być w kolorze lawendowym, może pachnieć lawendą, marzę o lawendzie”. I nic to, że marzec, musiałam (a raczej bardzo chciałam owo marzenie spełnić);) Jedna wersja, to próba wykonania lawendy w technice quillingu. W przypadku mydła nieco zbyt mało delikatna, za to niewątpliwie w lawendowym kolorze i moooocno lawendą pachnąca: […]