Kiedy napisał do mnie Mateusz Słowikowski (pozdrawiam Cię gorąco) i zapytał, czy nie pomogłabym nie mogłam odmówić.
Wszak chodziło o Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Co roku pomagam, to dlaczego nie miałabym wspomóc WOŚP i w tym roku?
Mateusz zapytał, czy nie zrobiłabym mydełka na aukcję.
Zgodziłam się, w końcu to moje hobby.
Na jednym mydełku jednak się nie skończyło… wyszło ich grubo ponad dwadzieścia;)
Wszystkie trafiają na Allegro na aukcje dla WOŚP.
Poniżej realizacje z mnóstwem zdjęć (w tym mydełek już zapakowanych), z linkami do aukcji.
A na końcu dwie gratki, więc cierpliwie przejrzyjcie materiał;)
Grafiki WOŚP są zawsze bardzo pozytywne i pełne barw i od tego postanowiłam wyjść.
Nie mogło zabraknąć na nich WOŚP-owego serduszka, ani tęczy.
W końcu coś na końcu tęczy być musi.
Jeśli nie jednorożce, to dobrzy ludzie:)
Pierwsze moje mydełko ma wszystkie kolory tęczy, no i bije w nim organ, który jest naszym motorem do działania
Jak widzicie mydełko znalazło sobie do pary drugie z grafiką mówiącą, że to już 29. Finał!!!
To białe mydełko jest gratisem do tęczowego: UNIKATOWE TĘCZOWE MYDEŁKO
Edit: mydełko wylicytowane za 53zł
Na ostatnim zdjęciu widzicie także jak zapakowałam oba mydełka.
A co dokładnie kryje się w mydełku?
Czerwone serduszko (na papierze wodorozpuszczalnym wydrukowałam serduszko, które zatopiłam w mydle), a następnie umieściłam na tęczowym tle.
Oto środek, który skrywa mydełko:
Mydełko pachnie słodko owocami i kwiatami, miłością i radością:)
Kolejne mydełko z serduszkiem wzorowałam na tej oto grafice
Mydełko wibruje kolorami, a w trakcie mycia odsłoni się kształt żółto-czerwono-pomarańczowego fantazyjnego kwiatka (tło).
W samym centrum znalazło się żółte serduszko na czarnym tle, a na nim czerwone serduszko WOŚP.
Wszystko zostało pokryte dla zabezpieczenia krystaliczną warstwą, tak aby jak najdłużej ten kto wylicytuje mydełko mógł się cieszyć czerwonym serduszkiem:)
Wkrótce pokażę jak powstało.
Także to mydełko, jak widzieliście, otrzymuje do pary dwa gratisy: białe mydełko z napisem 29. Finał oraz… sponsorowaną przez Mateusza – jak i wszystkie inne mydełka wystawiane na aukcjach – przesyłkę Inpost. Znajdziecie je tutaj: MYDEŁKO KTÓRE NIE ZAZDROŚCI
Edit: mydełko wylicytowane za 41zł
Kolejne mydełko przypomina nieco ukochane przeze mnie witraże.
Jest to druga wersja tęczowego mydełka (nazywana przez mnie roboczo tęczowy mix) z wielkimi pokładami miłości;)
To mydełko znajdziecie na aukcji: SERCE NA DŁONI
Edit: mydełko wylicytowane za 59zł
Ciekawe, czy trafią w różne miejsca…
I do kogo?
Edit: mydełka trafiły w dobre ręce ludzi chcących nieść pomoc:)
Stworzyłam też kilka mydełek z samymi grafikami WOŚP.
Oto i one:
Prostokątne z 6 serduszkami: UNIKATOWE MYDEŁKO Z GRAFIKĄ WOŚP
wylicytowane za 81zł
oraz prostokątna para z „lizakami”: DWA UNIKATOWE MYDEŁKA
wylicytowane za – ta dam – 102,5zł
Kolejne mydełka też trafiają na aukcje w parze: DWA KWADRATOWE UNIKATOWE MYDEŁKA Z GRAFIKĄ WOŚP
Edit: wylicytowane za 81zł
Na ostatnich zdjęciach pudełeczka, w których się schroniły:)
Teraz coś „na grubo”: czyli set czterech!!! zgrabnych krążków (przypominają krążki hokejowe i są bardzo poręczne), dostępne na aukcji: UNIKATOWE MYDEŁKA
Edit: mydełka przyniosły WOŚP 81zł
Taki zestaw wystarczy – w obecnej sytuacji – na jakiś czas.
Przy intensywnym i częstym myciu rąk – mówię z doświadczenia – dla jednej osoby jedno mydełko wystarcza na około dwa tygodnie.
Wszystkie mydełka pachną szczęściem i wolnością oraz obiecują, że nadejdzie lepsze;)
Zauważyłam, że mają moc przyciągania słońca;)
Pomysłem Mateusza było zamknięcie czerwonego serduszka z napisem WOŚP w kryształowym sześcianie.
Ponieważ mydełko miało być przestrzenne, a dodatkowo niewielkie, o napisie nie było mowy, ale ideę udało mi się zrealizować.
A tak oto prezentuje się czerwone serduszko w lodowej bryle:
Zostaje wystawione z numerem 1.: MYDEŁKO NA WALENTYNKI
mydełko zostało wylicytowane za kwotę 51zł
Zapakowałam je starannie w drewnianą skrzyneczkę i… nie tylko:
Mydełko pachnie różą, orchideą oraz drzewem różanym, a tak właściwie, to szczerą odwzajemnioną miłością:)
Podobnie zresztą jak sześć jego „siostrzyczek”, które są podobne do mydełka z numerem 1.
Dlaczego nie są identyczne? Bo to ręczna praca, a więc każde mydełko jest inne.
Też zostały starannie zapakowane;)
Cztery mają białe opakowania z czerwonym serduszkiem i znalazły się na aukcjach
Dwa kolejne znalazły swoje miejsce w romantycznych pudełeczkach:
Taki drobiazg, ale jakże uroczy, w sam raz na zbliżające się Walentynki:)
a do tego tych sześć mydełek przyniosło WOŚP 219zł
Mateusz zasponsorował materiały (bazę mydlaną, barwniki, olejki zapachowe, papier wodorozpuszczalny, opakowanie), a także! przesyłkę Inpost, a ja… włożyłam w nie tyle miłości, pasji, kreatywności oraz pozytywnych emocji i zaangażowania w wykonanie ile tylko mogłam:)
Zapomniałabym…
Mamy jeszcze w zanadrzu totalną niespodziankę!
Na jednej licytacji (a jeśli będziecie się mocno bić, to wystawię jeszcze jedną podobną) pojawia się możliwość wylicytowania mydełka „na życzenie”: mydełko na życzenie
Osoba, która wygra licytację będzie mogła „zapodać” temat, a ja go zrealizuję z równie wielkim zaangażowaniem jak dotychczasowe projekty.
Zbliżają się walentynki i może ktoś wykorzysta je do oświadczenia się?
A może znajdą się na nich zdjęcia bliskich? Albo pupila?
A może wyruszymy z mydełkami w świat?
Jestem bardzo ciekawa jakie wyzwanie przede mną stoi:)
Edit: mydełka zostały wylicytowane za 61zł
Dostałam wolną rękę i przed Walentynkami pokażę co stworzyłam –> wpis z 14.02.2021
Jeśli macie jakieś uwagi, życzenia, pomysły odnośnie pomagania dla WOŚP dzwońcie, albo ślijcie maile na info@wolniodnudy.pl, albo kontaktujcie się przez FB.
Dajmy razem od siebie więcej:)
Wystawione na aukcjach WOŚP mydełka przyniosły razem…830zł (bez 40gr)
Współdzielenie radości pomagania: bezcenne:)