Czekając na Mikołaja, albo w duchu noworocznym
Mikołaj nie zmieścił się do komina z wszystkimi zabawkami, które miał do mnie przynieść. Nie, nie utknął w nim, nie zapomniał o mnie. Zadecydował jedynie, że nie należy zawstydzać innych ilością prezentów, które ma mi dostarczyć i że przyniesie je po Świętach. No i czekam. Może się doczekam i dzisiaj przyjedzie? W końcu na zewnątrz […]