Winylowy klasyk

Zapowiadałam od jakiegoś czasu gratkę dla melomanów.
Dzisiaj mogę Wam ją zaprezentować:)
To nie byle jaka płyta winylowa, a album Pink Floyd „The Dark Side of the Moon”

Samo mydełko (bez folijki) tak się prezentuje

I zdjęcia mydełka bez „koperty

A tu na zdjęciu z nakładką z tytułem (do zdjęcia przed myciem)

I jeszcze zdjęcie samej koperty, czyli pudełeczka

Oraz mydełko z kopertą w nieco innej scenerii

Powstało w magiczny sposób.
Jeśli będziecie ciekawi, to zainteresowanym opowiem – z detalami – historię jego powstania.

A co do Pink Floyd… Moim ulubionym albumem był The Wall i piosenka „Another Brick in the Wall” (pamiętacie: „We don’t need no education…”)

A co zostało zarejestrowane na tej płycie?

Któż to zgadnie…