Na kolorowo

Po tym jak pojawiły się w mojej pracowni mydełka pojawiło się pytanie jak je zapakować.
Udało mi się opracować sposób na wykonanie zgrabnych pudełeczek.
Pudełeczka owe robiłam ze starego, a właściwie zdezaktualizowanego, przepięknego kalendarza z akwarelami (piękny prezent ze Sklepu plastycznego Gart.pl który skrywa różne niesamowitości).
Kalendarz miał format A2 i na długo zapewnił mi radość tworzenia i recyklingu.

Przyszedł dzień, gdy kalendarz „się skończył” i nie pozostało mi nic innego jak sięgnąć po akwarele;)

Oto efekty mojego romansu, który dopiero co się zaczął i mam nadzieję, że prędko nie skończy;)

Zacznijmy od żółtego (papier + pudełeczka)

I jeszcze raz na żółto, na razie czeka na mydełka

Trochę czerwieni, czyli maki

Niebieskie kwiaty

I kolejne niebieskości

chaberki…

I jeszcze raz niebieskości, ale tym razem chmurki

To nie koniec, to dopiero początek:)