W tym roku dwa kwiatki nie dawały mi spać po nocach.
Pierwszy z nich to rumianek, z którym długo zmagałam się nim osiągnęłam efekt, który mnie usatysfakcjonował (wpis sprzed tygodnia).
Drugim jest mniszek. Kiedy przystąpiłam do pracy nad nim jednocześnie pojawiły się i dmuchawce – pewnie z racji pory, bo o mniszkach pozostało już tylko wspomnienie. Gdzieniegdzie tylko raz na jakiś czas pojawi się jakiś by przypomnieć o tym, że… wiosna coraz bliżej;)
Co ciekawe pojedyncze kwiaty mniszka lekarskiego w ubiegłych latach spotykałam i w listopadzie…
Oto i mój mydlany mniszek
oraz dmuchawce
I oba mydełka, bo stanowiły zestaw
Mydełka powstały jako prezent dla mojej Przyjaciółki – Lideczko: nieustająco wszystkiego najlepszego.
Jak powstał mniszek?
Do jego wykonania użyłam zawieszającej bazy glicerynowej (swirl), o której już pisałam.
Do półkulistej foremki wlałam wpierw niebarwioną bazę, a następnie (póki ta pierwsza nie zastygła) bazę zabarwioną na żółto.
Patyczkiem od środka wsuwałam żółtą bazę w kierunku ścianek foremki tworząc płatki.
Następnie zatopiłam mojego kwiatka w krystalicznej bazie (nie zawieszającej, gdyż ta jest mało klarowna) pamiętając o schłodzeniu jej do niższej temperatury, żeby nie rozpuściła zatapianego mydełka, no i nie zapominając o spryskaniu go alkoholem by doszło do połączenia mydeł.
A dmuchawce?
Aaaa… to inna historia.
Zainspirowało mnie mydełko stworzone przez Olga Soap Art
Na jednym z filmików pokazuje ona jak zrobić mydełko z domkiem unoszonym przez balony.
Okazuje się, że nici zostały zrobione… poprzez nakłucie bazy.
Postanowiłam skorzystać z tego pomysłu i tak za pomocą cienkich drutów powstały moje dmuchawce
Kule i półkule zatopiłam w przezroczystej bazie.
Efekt jest… eteryczny.
Pewnie z tej techniki skorzystam przy robieniu śniegowych gwiazdek, ale to gdy nadejdzie zima;)
Po zrobieniu mydełek znajoma zapytała mnie, czy nie zrobiłabym mydełka, w którym byłby i kwiat mniszka i dmuchawce.
Podrapałam się w głowę, bo kwiat powstawał z mydła zawieszającego, dmuchawce z krystalicznego i w pierwszym momencie nie wiedziałam, czy uda się to zrobić, ale… udało się;)
A na koniec zdjęcia moich inspiracji
Jeśli macie jakieś pytania, życzenia lub sugestie, a może chcecie wspólnie (może być online) zrealizować jakiś pomysł?
Zapraszam do kontaktu: info@wolniodnudy.pl lub przez FB