Mydełko, które wciąga;)
Kupiłam w sklepie Kraina mydełek neonowe barwniki: żółty i różowy.
Tego pierwszego użyłam do przygotowania kosmicznych mydełek, które pokazywałam dwa tygodnie temu.
Ten różowy mnie bardzo kusił i powstała kolejna kosmiczna wariacja.
W tym projekcie użyłam różowego barwnika neonowego oraz niemigrującego czarnego.
Ta oliwka w środku to złudzenie optyczne:)
Pisałam kilkakrotnie o efekcie rosy, która pojawia się w przypadku pozostawienia na dłużej mydła glicerynowego na powietrzu (o ile nie zostało przygotowane ze specjalnej bazy bez efektu rosy). Oto i on – czasami taka rosa wygląda niesamowicie
Po namydleniu rosa znika – jest to efekt parowania wody z mydła glicerynowego
Uwaga: barwnik neonowy migruje, więc lepiej go wykorzystywać w projektach, w których przenikanie różowego do innych kolorów nie zepsuje efektu.
Ja użyłam białego tła i mydło uległo przemianie – bardzo szybko bo już kilka dni po jego wykonaniu.
A oto jak wyglądało mydełko po takiej kilkudniowej migracji
To ten różowy cień.
A za tydzień… dalszy ciąg przygody z bazą zawieszającą (swirl)