Trudna sztuka liter stawiania

Podobnie jak większość moich rówieśników oraz osób ode mnie młodszych piszę ładnie… pod warunkiem, że piszę na komputerze. Odręcznie piszę szybko, ale nieliczni są w stanie mój charakter pisma odczytać.

Na kurs kaligrafii trafiłam jednak zupełnie przypadkowo. Szukałam warsztatów introligatorskich, a takowe organizuje Krakowska Szkoła Kaligrafii, Iluminatorstwa & Dziedzin Pokrewnych. Jako, że do Krakowa jest jednak kawałek postanowiłam skorzystać z warsztatów iluminatorskich, a przy okazji poznać szkołę. Na warsztatach znalazły się osoby początkujące – jak ja – oraz takie, które uczestniczyły we wcześniejszych spotkaniach.

Warsztaty trwały 4 godziny w tym iluminatorstwu w szczątkowej formie poświęconych zostało 30 minut. Chyba tak musiało być, bo – czego nie uwzględniłam – wpierw trzeba zapanować nad piórem, a umiejętność pisania długopisem lub piórem wiecznym niestety jest dość odległa od pisania stalówką.

Przez trzy i pół godziny mierzyłam się więc ze szlaczkami i 4 literkami;)

To nie żart.

Każdemu rodzicowi, zanim jego dziecko zacznie stawiać litery, przydałaby się taka lekcja pokory.

Pierwsze pół godziny poświęciłam na stawianie kresek „do góry”, które były cienkie, a później „na dół” – te były grube.

Po nich przyszła kolej na pisanie U i odwróconego u oraz szlaczków (na zdjęciach zauważycie, że atrament w niektórych miejscach się rozlał – to wina papieru. Ten, którego używaliśmy na zajęciach, wysychał powoli co jednak skutkowało kleksami).

szlaczki

To zajęcie mozolne i wcale nie łatwe.

Potem przyszła kolej na O, którego stawianie zaczyna się od środka po prawej i idzie się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Posiadając wiedzę o tym jak wykaligrafować O mogłam przejść do A, C i D….

literki

Mojej cierpliwości chyba na więcej by nie wystarczyło.

Na pewno było to ciekawe doświadczenie pokazujące jak pracochłonną czynnością jest kaligrafią, niestety nie dla wszystkich, a już na pewno nie dla niecierpliwych. Ale jak napisałam polecam wszystkim rodzicom małych dzieci. Dowiecie się po co dzieci rysują szlaczki – to niezbędne do nauki pisania:)

Za jakiś czas napiszę o narzędziach do pisania, krojach czcionek itp.

A kursu introligatorskiego nadal szukam. Jeśli coś o takowym wiecie…:) to piszcie na info@wolniodnudy.pl