W sierpniu, w ogrodzie mojego sąsiada, rozkwitają hibiskusy.
Mają olbrzymie kwiaty bo wielkości dwóch połączonych dłoni.
Niektóre są baldoróżowe, inne mają barwę intensywnie różową, jeszcze inne są ciemno czerwone.
Kwitną na potęgę, a ja je podziwiam.
Mój własny ogródek jest zdecydowanie zbyt dziki by móc przyjąć takich gości, jest też zbyt zacieniony.
Ale zachwycać się mogę, więc się zachwycam.
No i przeflancowałam hibiskusa w formie szklanej;)
Nie wiem, czy zauważyliście, ale na niektórych zdjęciach jest latarenka z kwiatem hibiskusa z lewej strony.
Dla ułatwienia zestawienie dwóch takich zdjęć.
Nie jest to jedynie lustrzane odbicie gdyż szkło ma inny „rysunek” po obu stronach, szczególnie to różowe.
A oto zdjęcia z produkcji
I jak się Wam podoba ten przybysz?;)
A… jeszcze nocne wydanie:
Jeśli spodobała się Wam któraś z latarenek, chcielibyście samodzielnie jakąś wykonać, albo macie swój pomysł, to piszcie na info@wolniodnudy.pl, albo kontaktujcie się przez FB.