Pierogi, ravioli (lub ich „młodsze” rodzeństwo: raviolini, czy mało znane starsze rodzeństwo ravioloni), pielmieni, kołduny, wontony, Kärntner Nudel, pieczona empanada, parowane baozi, samosy…
Różne kuchnie, różne nadzienia, różne nazwy, a wciąż chodzi o farsz ukryty w „opakowaniu” z ciasta z mąki i wody oraz (choć nie zawsze) jajek.
Nie umiałabym powiedzieć, jakie „pierogi”, czy z jakim farszem najbardziej mi smakują. Czasami mam ochotę na te na słodko z białym serem i dużą ilością cynamonu, owocowe z porzeczkami, wiśniami, albo świąteczne z makiem, innym razem na warzywne, z kaszą gryczaną, czy mięsne. Ostatnio nie opuszczała mnie ochota na ruskie pierogi i takie też postanowiłam przygotować.
CIASTO NA PIEROGI
Najprostsza i sprawdzona wersja ciasta na pierogi to mąka, sól i tyle wrzątku „ile będzie potrzeba”.
Ciasto po zagnieceniu należy pozostawiać pod przykryciem (np. pod miską), żeby nie wyschło.
Postanowiłam zrobić „włoskie” ciasto łącząc mąkę z całymi jajkami (na 2 szklanki mąki 4 jajka no i oczywiście sól – pół łyżeczki raz 2 łyżeczki do wody do gotowania pierogów). Ponieważ ilość jajek nie była wystarczająca dodałam ok. 1/3 szklanki gorącej wody. Ciasto wyszło bardzo gładkie i lśniące. Po ugotowaniu (po wypłynięciu gotowałam jeszcze 2 minuty) było dość sztywne. Odgrzewane pierogi były jednak cudowne. Ciasto nie rozlatywało się w trakcie gotowania, a pierogi nie zlepiły się.
Z podanej ilości mąki i jajek otrzymałam ok. 40 sporych pierogów
FARSZ NA RUSKIE PIEROGI
Na podaną ilość pierogów
0,5 kg ugotowanych ziemniaków
0,25 kg przetartego twarogu „na sernik”
sól, pieprz do smaku
łyżka przeciśniętego przez praskę czosnku (ja korzystam z tego ze słoiczka)
I dużo usmażonej na złocisto cebuli do okraszenia;)
Ponieważ farszu przygotowałam dwukrotnie więcej niż wykorzystałam do przygotowania pierogów nadziałam nim naleśniki (równie dobre połączenie jak to z pierogami).
A tak na marginesie z czym można połączyć ziemniaki…
Lecąc liniami KLM dostałam kanapkę. Z lodówki jak to na pokładzie samolotu. Nie mogłam jednak określić z czym owa kanapka jest. Myślałam, że to jakich ser bez smaku, a to był… gotowany ziemniak:)