Od niedawna, głównie na potrzeby pakowania mydełek, tworzę akwarele.
Tym razem swoich domków zapragnęły aniołki, które pokazywałam Wam w pierwszej połowie maja.
A że niebiesko mi w duszy, niebo itp. kwiaty, w które przybrał się papier też były niebieskie.
Pierwsze pojawiły się niezapominajki
Kolejne były tulipany
A ostatnie zakwitły zawilce
Czyli odwrotnie niż w przyrodzie;)
Oto wszystkie trzy papiery razem
A na koniec pudełeczka
Pokazywałam jakiś czas temu jak wygląda rozpakowywanie takiego pudełeczka, ale przypomnę:)
To ostatni, jak na razie, niebieski wpis, kolej na żółty:)